komunikacja z serca
CZUJĘ, ŻYJĘ, JESTEM
wiersz, który napisałam dla taty. Pomnożę się nim także dla Was.
Ten moment w Twoim życiu kiedy masz poczucie, że wszystko wali Ci się na głowę, kiedy nie dajesz rady stać już na nogach bo to co nad Tobą jest tak bardzo przytłaczające. Stoisz i dźwigasz na ramionach cały walący się świat, napinasz mięśnie w swoim ciele, walczysz z toksycznymi myślami w głowie, emocji jest już tak dużo, że już nawet nie odróżniasz smutku, nienawiści i żalu